O tym, że pszczoły są stworzeniami wyjątkowymi, intrygującymi i budzącymi wielki szacunek za swoją rolę w świecie przyrody nie trzeba nikogo przekonywać. Podczas wiosennego spaceru po lesie na pewno natkniemy się na te pracowite owady uwijające się na kwiatach. Jeżeli będziemy mieli trochę szczęścia, to możemy spotkać miejsce, skąd pszczoły zaczynają swoją pracę, czyli pasiekę. Jeżeli będziemy mieli bardzo dużo szczęścia i uważny wzrok możliwe, że zaobserwujemy dziuplę zamieszkaną przez rój.

Niestety przez rozprzestrzenianie się chorób pszczół takich jak warroza, nosema, czy zgnilec amerykański rzadko można spotkać pszczoły dziko zamieszkujące dziuple. Na szczęście pszczeli los cieszy się dużym zainteresowaniem zarówno sympatyków przyrody, jak i pszczelarzy, którzy skutecznie walczą o zdrowie pszczelich rodzin. Ze względu na życie blisko natury opieka pasieką nierzadko jest pasją leśnika!

Mogąc obserwować las na co dzień jako leśnicy mamy ciągle do czynienia z tajemniczym życiem pszczół oblatujących leśne zakamarki w poszukiwaniu nektaru i pyłku. Wiosna tego roku z pewnością zasługuje na specjalną notatkę w kalendarzu. Gorący początek kwietnia spowodował, że w ulach wybuchła rewolucja. Deszcze, wysoka temperatura i dużo słonecznej pogody sprawiły, że w lesie zrobiło się biało od kwiatów. Pszczoły zachęcone bogatym przypływem nektaru zaczęły błyskawicznie się rozwijać, a nawet budować plastry poza ramkami.

W ulach zapachniało świeżym pożytkiem, a w ramkach pojawił się kolorowy pyłek kwiatowy. Kiedy pszczoły przylatują do ula z obnóżami oblepionymi pyłkiem, to znaczy, że w środku gniazda matka pszczela intensywnie składa jaja. Rodzina pszczela, która zimowała w ulu na ograniczonej przestrzeni kilku ramek, bardzo szybko będzie potrzebowała więcej miejsca do rozwoju. Dlatego pierwsze prace pasieczne wiążą się z dodawaniem ramek z suszem lub węzą  poszerzających gniazdo pszczele. Pszczelarze sprawdzają również stan zdrowotny i siłę rodziny, stan zapasów pokarmu, a także przeprowadzają prace porządkowe po zimowli.

Kiedy w kwietniu przeznaczymy ciepły i słoneczny dzień na wizytę w lesie, dostrzeżemy rośliny, które są ulubionymi przystankami naszych zapylaczy. Obserwując loty pszczół, znaleźliśmy mnóstwo kwitnących krzewów i drzew owocowych, z których najokazalsze okazały się czereśnie ptasie.